-Tak..
-CZEMU MI NIE POWIEDZIAŁEŚ?
-Stwierdziłem że lepiej żeby Nikola co sama o tym powiedziała..
-Zero tajemnic tak... Wiesz co? Nie chce mi sie juz z nikim gadac.. Powiedz Nikoli żeby się do mnie nie odzywała
-Ej ej ! Nie obrażaj sie na mnie!
-Skończ bo to jest już nudne
-Ej o co ci chodzi
-O nic. A może ja znajde sobie nowego faceta i ci nie powiem? Albo może juz mam? Kończę pa!
-Kurwa Kelly co ty..
Rozłączyłam sie, wiem że źle zrobiłam ale byłam na maksa wkurzona...
Dawid dzwonił cały czas i pisał esemesy wiec wyciszyłam telefon i polozylam go pod glowe zasypiając.
Kolejnego dnia była już może 13? Więc dobrze było by wstac. Z tego co zobaczyłam na telefonie dawid dzwonil całą noc ostatni raz godzine temu.. Mam wyrzuty sumienia tego co zrobiłam i zdaje sobie sprawę że powinnam go przeprosic. Ale nie teraz teraz poszłam sie przebrac i umalowac, a nastepnie zeszłam coś zjeśc przy kuchence stała Kat i akurat robiła naleśniki.
-Gdzie jest Seba i Harry?-Zapytałam
-Harry jeszcze godzine w szkole a Seba nie wiem..
-Pójdę sprawdzic czy jest w pokoju..
Po 2 minutach byłam w jego pokoju ale go nie było więc stwierdziłam że wróce do kuchni.
-Nie ma go..
-Łe tam napewno poszedl pozwiedzac,spokojnie
-Pewnie tak..
-Jak sie spało?
-A nawet.. Mój chłopak milion razy dzwonił..
-A czemu to tak? Coś sie stało?
-Pokłóciliśmy sie troche.. troche bardzo..
-Ojejka..
-No i musze go przeprosic..
-Idz szybko!
-Halo Dawid?
-A kto inny?
-Przepraszam cie za wczoraj..
-Eh..
-Naprawdę, wiem że źle zrobiłam...
-No źle zrobiłaś ale odpowiedz mi na pytanie..Masz naprawdę tam kogos?..
-Nie no co ty.. poniosło mnie..
-A i jeszcze jedno. Czy wczoraj zdażyło się coś o czym powinienem wiedziec?....
------------------
Przepraszam że tak krótko ale no. Rozdziałów nie będzie przez tydzień za co przepraszam :/